Bardzo często narzekamy na swój los, zamiast wziąć go w swoje
ręce.
Nie lubimy wyścigu szczurów i oceniania,
ale często porównujemy
się do innych.
Uskarżamy się, jak to jest nam źle, bo nie mamy pracy, albo że za
mało zarabiamy, zamiast poszukać takiej, która usatysfakcjonuje nas
finansowo i sprawi, że poczujemy się zadowoleni i spełnieni. Jeśli
urządzono by konkurs na najbardziej niezadowolony naród, to Polska na
pewno znalazłaby się w pierwszej trójce. Najbardziej marudni są
dziadkowie. Już się utarło, że ze względu na wiek każda starsza osoba,
czy to w moherowym berecie, czy w filcowym kapeluszu od rana do nocy
narzeka na rząd, pogodę i kolejki u lekarza. Nawet nie pomyśli, że może
czasem musi być brzydko na dworze, albo, że sama jest częścią tej
kolejki w poradni, biegając do doktora po tanie leki, suplementy diety
czy rady, co zrobić z zepsutą protezą.