Bez własnego zaangażowania i budowania grupy współpracowników,
nie ma co rozpoczynać działalności w tym biznesie. Stwierdzenie to jest
prawdziwe i można odnieść do dowolnej działalności, którą podejmujemy z
własnej inicjatywy.
Z własnego doświadczenia wiem, jak trudno jest komuś coś zaproponować
do kupienia, zwłaszcza najbliższym znajomym lub rodzinie. Jeżeli
będziesz nachalny/a i przekroczysz pewną, niewidzialną granicę, zaczną
Ciebie unikać, przestaną zapraszać, z obawy, że będziesz chciał/a coś im
sprzedać. Mnie się to na szczęście nie zdarzyło, ale znam takie, który
padły pod ciosem własnej niekompetencji. W każdym biznesie, a już
zwłaszcza w MLM ma zastosowanie psychologia. Nie piszę tutaj o
nieetycznych działaniach, jakim jest manipulowanie drugim człowiekiem,
ale takie przedstawienie sprawy, aby w tej drugiej osobie zasiać
ziarenko ciekawości. Dlatego zawsze staraj się pozyskiwać do współpracy
ludzi, którzy chcą rzeczywiście działać. Niektóre z nich nawet o tym
nie wiedzą :) A na niektóre z nich warto również poczekać i porozmawiać
za jakiś czas, nawet za kilka miesięcy. Bo przecież nie każdy musi być
gotowy i chętny w danym momencie, na rozpoczęcie własnego biznesu.